Po pięciu latach znoju prezydętowania zwykły urlop czy raczej posmak świeżych konfitur zawiał Bronisława Marię pod karaibskie palmy? Przyzwyczaił się do orszaku i pałacowej służby, do bogatego życia na cudzy koszt, nowe "dziecko" czyli "Instytót praktyki politycznej Bronisława Komorowskiego" to też wydatki, a gdzie skromnym miesięcznym ex prezydęckim apanażom do milionów w kasie KPRP.
W każdym razie dopiero co pouczający obywateli Bronisław Komorowski, że ex prezydentowi nie wypada zarzucać czegokolwiek, np. zaginięcia w trakcie trwania jego prezydencji mienia państwowego z prezydenckich rezydencji, powinien wiedzieć, że tak jak prezydentowi państwa nie wypada wiele rzeczy, tak dotyczy to również ex prezydentów bo choć funkcji prezydenckiej już nie pełnią to jednak nadal są - dożywotnio - twarzą państwa, którego głową byli.
Jeśli Bronisław Maria i jego sympatycy nie potrafią tego zrozumieć to wytłumaczę w inny sposób - dostaje Bronisław Maria od Państwa Polskiego pieniądze za to, że jest jego ex prezydentem? Dostaje!
No, i właśnie dlatego ex prezydęt Bronisław Maria nie ma prawa z twarzy RP robić dupy !
Polecam poniższy artykuł, zaskakująco wart przeczytania:
http://natemat.pl/157759,polityk-na-jachcie-miliardera-prosba-o-przysluge-albo-splata-dlugu-wdziecznosci
Na koniec - democik: